Po święcie Wszystkich Świętych, gdy za oknem zaczyna się robić coraz szybciej ciemno, przychodzą zimne dni zaczynają pojawiać się pierwsze świąteczne reklamy w TV. Miast pomału wystawiają świąteczne dekoracje, oświetlając ulice mnóstwem światełek. Ponadto na całym świecie miasta coraz chętniej organizują Jarmarki Bożonarodzeniowe, prześcigając się, który będzie piękniejszy.
Wrocław
Pierwszym Jarmarkiem jaki odwiedziliśmy był ten we Wrocławiu. Jarmark rozpoczął się 22 listopada i trwał będzie, aż do Sylwestra. Sprzedaż prowadzona z drewnianych domków jest od 10:00 do 21:00. Jarmark zajmuje cały Rynek, ul. Świdnicką, ul. Oławską oraz Plac Solny.
Na ulicy Świdnickiej oraz Oławskiej znajdziecie dewniane domki z najróżniejszymi produktami. Od biżuterii kończąc na wełnianych skarpetkach, poprzez najróżniejsze włąsnoręczne wyroby.
Na skrzyrzowaniu tych dwóch ulic znajduje się bajkowy lasek.
Możecie skosztować tu m.in. grzańca oraz gorącej czekolady w charakterystycznym dla Wrocławskiego Jarmarku buciku.
Cena bucika to 12zł. Przy zakupie grzańca, czekolady itd. musimy zapłacić również za bucik, jednak jeśli nie chcemy go zatzymać naeży udać się ponownie do kasy, gdzie po oddaniu kubeczka dostaniemy zwrot środkow.
Dla tych, którym mrozy nie starszne, mogą zając stolik na dworze.
Zaś dla zmarźluchów idealnym rozwiązaniem będą drewniane domki.
Krocząc dalej Pierzeją Południową, oprócz kolejnych domków z prduktami na sprzedaż, znajdują się domki z jedzeniem. Przepiękne pierniki oraz pięknie pachnące kołacze.
Dla tych bardziej głodnych nie zabraknie domków z langoszem, barszczem, grillowaną kielbasą czy też pajdą ze smalcem.
Na końcu Pierzeji Południowej znajduje się przepiękna chonika <3
Od kilku lat powierzchnia Jarmarku powiększyła się, przez co dewniane domki można znaleźć również na Placu Solnym.
Drezno
Jarmark Bożonarodzeniowy w Dreźnie rozpoczął się 29 listopad i trwał aż do 24 grudnia. Usytuowany jest w samym centrum miasta, na rynku Altmarkt. Drezdeński Jarmark Struclowy jest jednym z najstarszych jarmarków w Europie. W 2019 roku obchodził swoje 585 urodziny.
Wyobrażacie sobie niemiecki bożonarodzeniowy jarmark bez grzanego wina? Ja też nie! Na szczęście i na tym Jarmarku można bez problemu kupić grzańca. Tak jak i we Wrocławiu, sprzedawany jest on w pięknych kubeczkach, które można kupić za 2EUR.
Oprócz przepysznego grzanego wina można kupić piwo, adwokad, gorącą czekoladę i wiele innych napojów z alkoholem jak i bez.
Oprócz picia na Jarmarku znaleźć można niejeden domek z wurstem i innymi daniami. Podobnie jak i we Wrocławiu sprzedawane są przepyszne pierniczki, które wyglądają przepieknie i idealnie nadają się na podarunek dla najbliższych.
W Dreźnie znajdziecie nie lada atrakcje także dla najmłodszych. W przepięknych piernikowych domkach, niczym z baśni, dzieci mają okazję stworzyć własne pierniczki :)
Zapach jaki roztaczał się z piernikowych domków był obłędny! Aż chciało się je zjeść.
W drewnianych domkach oprócz jedzenia i picia tradycyjnie można znaleźć mnóstwo najróżniejszych drobiazgów, tych tańszych i tych droższych.
Praga
Ostatnim Jarmarkiem Świątecznym jaki odwiedziliśmy w tym sezonie był Jarmark w Pradze. Rozpoczął się 30 listopada i trwa aż do 6 stycznia. Drewniane domki można znaleźć w kilku, najbardziej popularnych miejscach w mieście. Główna część Jarmarku znajduje się na Rynku Staromiejskim. To właśnie tutaj znajdziecie m.in. przepiękną choinkę wraz z szopką.
W drewnianych domkach można tradycyjnie znaleźć coś do jedzenia i picia oraz najróżniejsze drobiazgi takie jak czapki i rękawiczki, czy biżuteria.
Ceny jedzenia były zdecydowanie niższe niż te we Wrocławiu i w Dreźnie, chociaż w tych dwóch miastach menu było bardziej urozmaicone. Przykładowo kiełbasa z grilla w bułce kosztowała 95CZK (ok.16PLN).
Jeśli macie ochotę na coś słodszego do jedzenia w jarmarkowej ofercie można znaleźć przepyszne kołacze. Serwowane są one w różnych opcjach: tradycyjny, z czekoladą, z owocami, z lodami lub mix. Ceny wahają się od 70CZK (12PLN) do 150 CZK (25PLN).
Ja zdecydowałam się na opcję z białą czekoladą oraz lodami <3
Na środku rynku została zbudowana tymczasowa platforma, z której można zobaczyć cały rynek z góry :)
Oprócz drewnianych straganów za rogiem znajdowała się zagroda z żywymi zwierzątkami. Są one przeurocze jednakże nie popieram takiego typu dekoracji i męczenia zwierzaków dla rozrywki dzieci i ich rodziców :(
Świąteczne stragany można znaleźć także na Placu Wacława. Jest ich tutaj zdecydowanie mniej, jednakże cała otoczka oświetlonych dookoła drzew sprawia, że i ta część Jarmarku wygląda bardzo klimatycznie.
Ostatnim miejscem gdzie można natknąć się na Bożonarodzeniowe domki jest Wzgórze Zamkowe.
Tutaj ilość drewnianych domków była najmniejsza i przede wszystkim można było znaleź w nich coś do jedzenia. Domki z pamiątkami można było policzyć na palcach jednej ręki.
Tutaj także oprócz tradycyjnych jarmarkowych potraw można było skosztować mini pączków albo hamburgerów!
Podsumowując Drezdeński Jarmark Struclowy zdecydowanie ma bardzo magiczny klimat i niesamowicie nas urzekł. Mogłabym się nawet pokusić o stwierdzenie, że jest odrobine ładniejszy niż ten we Wrocławiu. Najmniej urzekający okazał się dla nas Jarmark w Pradze.